Jakie buty na siłownię wybrać? Moje 3 sprawdzone modele
Jesienna pogoda daje się we znaki – jest zimno, wietrznie i deszczowo. Niestety taka pogoda wyklucza moje ulubione aktywności, czyli jazdę na rowerze i bieganie. Z tego powodu najwyższy czas wrócić na siłownię! Z pewnością nie jestem w tym sam, dlatego postanowiłem podzielić się z Wami moimi ulubionymi modelami butów do ćwiczeń, które sprawdziły mi się najlepiej w ostatnim czasie. Jeżeli zastanawiasz się, jakie buty na siłownię wybrać, ten wpis może być dla Ciebie!
Klasyka Nike, czyli model Defy All Day
Swoje osobiste zestawienie zaczynam od chyba najsłynniejszego modelu treningowego Nike. Za co cenię sobie te buty? Przede wszystkim za solidną cholewkę wykonaną ze skóry naturalnej. Dzięki temu buty super dopasowują się do kształtu stopy, szczególnie po kilku pierwszych założeniach. Na plus jest również materiałowa wstawka od strony wewnętrznej, dzięki czemu stopa nie grzeje się w bucie. Zaletę stanowi również materiałowy kołnierz koło kostki, dzięki czemu buty nie obcierają w tym miejscu. W tym modelu Nike doceniam również podeszwę – guma jest solidna i nie ściera się nawet po dłuższym czasie użytkowania. Jednocześnie dobrze współpracuje z ruchem stopy. Osobiście postawiłem na ten model w kolorze czarnym, ale muszę przyznać, że w białej wersji również prezentują się nieźle! Chociaż posiadam kilka modeli obuwia do ćwiczeń, to właśnie po Nike Defy sięgam najchętniej. Wybieram je szczególnie wtedy, gdy w planach mam długą sesję treningową lub trening siłowy.
Umbro Prime – doskonały zamiennik Nike
Jeżeli szukasz odpowiednika dla butów treningowych Nike, mogę szczerze zarekomendować model Umbro Prime. Ich sylwetka jest nieco lżejsza niż obuwia Nike, dzięki czemu… łatwiej spakować je na siłownię! Warto zwrócić na nie uwagę szczególnie wtedy, gdy chcesz uniknąć butów wykonanych ze skóry. W modelu Umbro cholewka została uszyta ze skóry syntetycznej, dzięki czemu to produkt odpowiedni dla wegan i wegetarian. Tak jak w przypadku modelu Nike, również w butach Umbro Prime we wnętrzu użyto przyjemnego materiału, dzięki czemu treningi przebiegają bez niekomfortowych otarć. Dodatkową zaletą jest również płaska, a jednocześnie dobrze wyprofilowana podeszwa. Dzięki temu można zachować stabilną pozycję i dobrą przyczepność do podłoża. To ogromna zaleta w trakcie treningów siłowych! Na plus jest dla mnie również wygląd obuwia – bardzo lubię proste modele, które z powodzeniem mogę nosić również poza siłownią.
Ulubiony model na bieżnię
Chociaż wolę biegać na zewnątrz, czasem trzeba ruszyć na bieżnię w zamkniętym pomieszczeniu. W końcu nie chcę zimą wypaść z formy! Wybierając bigówki na siłownię, zazwyczaj sięgam po jeden z modeli, z których najchętniej korzystam również na świeżym powietrzu. Od kilku dobrych sezonów pozostaję wierny jednej kolekcji, która idealne spełnia moje wymagania, a mianowicie Nike Downshifter. Marka regularnie wypuszcza odświeżone modele, dzięki czemu mogę sięgać po ulepszone odsłony moich ulubionych biegówek. Najmłodsze w serii są buty Nike Downshifter 12. Całe szczęście po sezonie letnim moje biegówki wymagały wymiany, więc miałem okazję zapoznać się z najnowszą odsłoną tej kolekcji! Ich największą zaletę stanowi lekka i przewiewna cholewka, wykonana z innowacyjnej siateczki, która różni się od materiału wykorzystanego w starszych modelach. Dzięki temu stopy nie męczą się nawet na długim dystansie. W podeszwie nie zauważyłem znaczących różnic, ale pojawił się jeden niewielki, ale bardzo wygodny element – praktyczna pętelka, która ułatwia zakładanie butów! Jeżeli zastanawiasz się, jakie buty na siłownię wybrać, to serdecznie polecam Nike Downshifter 12 – szczególnie ze względu na innowacyjny materiał cholewki!
Już wiesz, jakie buty na siłownię wybrać, ale wciąż brakuje Ci motywacji, by ruszyć na trening? Poznaj moje sposoby na bycie fit jesienią!